wtorek, 8 listopada 2011

Jeszcze jesień...

To już chyba ostatnie kolory jesieni.Cieszmy się nimi ,bo zaraz sprowadzi nas na ziemię szarzyzna nagich drzew i widok listopadowych kałuż. Brr..!

Więcej kolorów w domu, (mimo umiłowania bieli i wszelkich jej odcieni) !      





                                               

Teraz ostatnia zdobycz .Moja córka wyprosiła od znajomego stare lustro.Zwierciadło było trochę sfatygowane i strasznie brudne.









Po szybkiej renowacji prezentuje się tak :





Zrobiłam kilka świątecznych butelek dla Danusi R.







Siłą rozpędu , również dla Danusi, powstały trzy serwetki.




Żeby nie było mi smutno sobie też zrobiłam.


Na koniec coś z drobiu.W związku z faktem , że robię dekupaż na butelkach rodzina i znajomi znoszą mi je tuzinami.Ostatnio dostałam coś takiego :


Najprawdziwszy kogut !Tylko co z nim zrobić?
Pozdrawiam wszystkich ciepło, dziękując za odwiedziny i komentarze.

4 komentarze:

  1. Piekne lustro. sliczny decupage, eleganckie serwetki i bardzo fajny kogut .Ponadto ladne zdjecia w tonacji jesiennej.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lustro ślicznie wyszło. Butelki rewelacja, a serwetki po prostu mnie urzekły. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też chcę takie lustro! :-) Jest przeurocze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham starocie. Jest w nich dusza zaklęta. Chce się mieć takie rzeczy w domu. Przepiękny blog. Pozdrawiam serdecznie. Krakowianka

    OdpowiedzUsuń