niedziela, 18 marca 2012

Uzależnienie.

Tak, niestety jestem uzależniona. Nie mogę oderwać się od haftowania.Wiosna za pasem, trzeba posprzątać ogródek, a ja siedzę i wyszywam.Tu muszę przeprosić Basiuulę z Zaklętej w robótkach, bo podebrałam jej wzory.Po prostu mnie urzekły i zaczarowały. Skończyłam już hortensję i pelargonię,a teraz haftuję fuksję.A tak to wygląda:














2 komentarze:

  1. O jej, jakie sliczne te krzyzyczki,, jakie ladne kolorki..nie dziwie Ci sie ze odlozylas co pilne na bok i haftujesz i to sie ,slusznie nazwalas, nazywa uzaleznienie.Pozdrawiam milo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne hafty:)Hortensja mnie zachwyciła:)Masz zdolne "łapki" i mnóstwo cierpliwości, mnie niestety trochę jej brakuje:D
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń