Ten pomysł krążył mi po głowie od pewnego czasu : haft z natury. Może wybór nie jest zbyt szczęśliwy, bo czarne pióro sroki trudne jest do oddania w hafcie, ale efekt mnie zadowala.
Dla pewności postanowiłam je podpisać. Zdjęcia trochę ciemne, mimo sprzyjających okoliczności pogodowych i sprzętowych.
Pozdrawiam Was ciepło i do następnego haftu....
Dla pewności postanowiłam je podpisać. Zdjęcia trochę ciemne, mimo sprzyjających okoliczności pogodowych i sprzętowych.
Pozdrawiam Was ciepło i do następnego haftu....