poniedziałek, 14 grudnia 2020

Zimowa ulica....

 Zimowa ulica to haft firmy ,,Dimension" o tytule ,,Main Street gazebo". 

Haft ,jak dla mnie ,wymagający z powodu olbrzymiej ilości backstitchy i setek półkrzyżyków, których na zdjęciach praktycznie nie widać. Rozpoczęłam go bardzo dawno temu i szybko zarzuciłam. Leżał i czekał ,aż się doczekał.  Mimo wszystko uważam, że warto było go ukończyć.




 
Kolejny haft już, oczywiście, się tworzy. Jestem tak uzależniona , że zamiast lepić wigilijne pierogi ewentualnie myć okna ,siedzę i wyszywam. To ciężka , nieuleczalna choroba...Ale oby takie choroby nas dotykały. Czego Wam serdecznie życzę...
Dziękuję za odwiedziny i komentarze . Do następnego haftu....

12 komentarzy:

  1. Niesamowity pejzaż, piękny, taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krásna zimná krajina, výšivka je nádherná :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie rozumiem Twoją dolegliwość. Czas spędzony przy krzyżykowaniu jest zdecydowanie lepszy niż mycie okien ;) Zobacz jakie dzięki temu masz piękne widoki!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudny obraz,podziwiam za cierpliwość i staranne wykonanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie motywy:))piękna praca:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny haft :) Uwielbiam wzory Dimensions mimo, że bardzo ciężko je się robi, ale efekt końcowy jest tego warty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny! Dimensions cenię za bardzo "malarskie" obrazy, ten jest cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  8. To już prawdziwa epidemia, bo chorych na krzyżyki jest bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że do niego wróciłaś. Jest klimacik. Marzy mi się taki domek. Ach, ta Ameryka!

    OdpowiedzUsuń