Nie mogłam się oprzeć urodzie tego projektu . Musiałam go wyhaftować w środku zimy , chociaż zwykle wyszywam sezonowo.
Haft dość wymagający . Częste zmiany kolorów , masa półkrzyżyków i backstitchy.
Haftowałam ,jak zwykle , na aidzie 20 ct muliną DMC w ilości 49 kolorów . Myślę , że było warto...
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. Do następnego , wiosennego haftu...
Ale one są śliczne 😍😍😍
OdpowiedzUsuńZdecydowanie było warto, ale aż trudno uwierzyć w tą ilość kolorów
OdpowiedzUsuńUwielbiam niezapominajki Twoje są jak z bajki! Przepiękne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście niezapominajki wyglądają przepięknie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wyszły! Kolory są śliczne w tym hafcie, a ja podziwiam za wyszywanie na tak drobnej kanwie! Wiem, że takie drobniutkie hafty są najpiękniejsze, ale mnie bardzo męczy patrzenie na tak małe krateczki. Tym bardziej chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny wzór i wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne, już tęsknię za wiosną :) Cudowny haft !
OdpowiedzUsuńI wcale Ci się nie dziwię, jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne niezapominajki! Jak najbardziej warte włożonej w wyhaftowanie pracy... Pięknie pasują do tej grafiki, którą masz na pasku bocznym :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Prześliczne. Tak delikatny haft, że najpierw myślałam, iż to jest namalowane. Cudne- podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Może i wymagający, ale wart tego efektu :)
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody haft ! Było warto go wyhaftować 🙂😀
OdpowiedzUsuńNádhera!!!
OdpowiedzUsuń