Zupełnie nie na czasie , bo maki zakwitną dopiero za kilka miesięcy. Tymczasem mój kolejny haft z cyklu atlas botaniczny to właśnie maki,
I niewielki decoupage na małej tacce.
Zabieram się za ciąg dalszy atlasu botanicznego , chociaż chyba powinnam oprawić to , co już zrobiłam. Ale kiedy zaczynam kolejny haft, nic nie może mnie od tego odciągnąć. Wiem, to bardzo poważne uzależnienie, czego i Wam życzę.
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny oraz życzenia świąteczne,
I niewielki decoupage na małej tacce.
Zabieram się za ciąg dalszy atlasu botanicznego , chociaż chyba powinnam oprawić to , co już zrobiłam. Ale kiedy zaczynam kolejny haft, nic nie może mnie od tego odciągnąć. Wiem, to bardzo poważne uzależnienie, czego i Wam życzę.
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny oraz życzenia świąteczne,
Alu..sliczne maki..siedze i gapie sie na nie jak urzeczona bo wogole botaniczne wzory to moja milosc,,tacka wyszla Ci pieknie, taka dopracowana wypielegnowana.,.Pozdrawiam i bede czekac na kolejne Twoje prace xxx.Buziaki
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię, wszystkie hafty zielnikowe bardzo mi się podobają! A z oprawianiem to też tak mam - haftuję kolejne, a te skończone leżą w szufladzie... Samo haftowanie jest dla mnie ważniejsze i przyjemniejsze niż posiadanie gotowego haftu :))
OdpowiedzUsuńMaki są piękne i przywołują lato choć wiosny jeszcze nie ma:)))bardzo ładna tacka:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne maki, po prostu cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudowna seria, Twoje maki są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńIt's fantastic that you are getting thoughts from this post as well as from our dialogue made at this place.
OdpowiedzUsuńHere is my web blog: hcg diet injections
My site > weight loss solutions