To temat na czasie ( o czym najlepiej wiedzą alergicy). Do zrobienia tego haftu zainspirowała mnie nie tylko pora roku , ale przede wszystkim, rycina ze starego atlasu botanicznego, który znalazłam w sieci.
Ściegi nie są tak idealne ,jak bym chciała, ale praktyka czyni mistrza.
A tak wyglądają moje obie łąki.
Na koniec króliczek ,którego m u s i a ł a m wyhaftować , bo mnie zauroczył.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. Następny haft już się robi.....
A tak wyglądają moje obie łąki.
Na koniec króliczek ,którego m u s i a ł a m wyhaftować , bo mnie zauroczył.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. Następny haft już się robi.....
Hafty cudowne
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje trawki! marzy mi się coś ładnego z podobnym haftem, tyle że na pewno będą to krzyżyki.
OdpowiedzUsuńKruóliś naprawdę słodki!
Co do alergii to mam w domu alergików...właśnie uczulonych na trawy, więc wiem o co chodzi :/
Hafty delikatne i piękne:)))wyglądają jak prawdziwa łąka:)))faktycznie króliczek uroczy:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi się podobają Twoje hafty, zresztą nie po raz pierwszy. Podziwiam. Może kiedys spróbuję wyhaftować jakąś swoją łąkę. Króliczek jest rzeczywiście uroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Haft płaski jest super :) Jednak ja nie mam do niego takiej cierpliwości jak do krzyżyków :) Super prace :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam te łąkowe prace, dla mnie ta technika jest zupełnie obca, ale efekt bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńA co do królika to zupełnie się nie dziwię. Te oczy....
Łąki skłoniły mnie do odwiedzin. Piękne są niebywale. Super <3
OdpowiedzUsuńTeż wyszyłam króliczka. Mój jest różowy https://www.instagram.com/p/0DHjvMQYHp/?taken-by=mygreentime
Super technika zupełnie mi obca przyznaję,króliczek naprawdę uroczy...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń