wtorek, 16 czerwca 2020

Gerda Bengtsson użytkowo...

Skończyłam haftowanie abażuru. Uff...Trochę to trwało, bo materiał , na którym wyszywałm okazał się wyzwaniem. Niestety , wzrok już nie ten.. Do projektu wykorzystałam dwa hafty Gerdy Bengtsson.Z efektu jestem bardzo zadowolona...



I kilka szczegółów...










Kolejny haft będzie również w tematyce kwiatowej.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Do zobaczenia...

12 komentarzy:

  1. Przepiękny haft, prześliczny abażur. Też marzy mi się abażur haftowany, ale ja mam taki ścinany i trzeba go uszyć z trójkątów, No i chyba nie krzyżykiem. Podziwiam Twoją cierpliwość, bo chyba haftowałaś na bardzo zbitym materiale. Nie używasz lupy do haftowania?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest cudowny... Jak długo się coś takiego haftuje?

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś pięknego! Uwielbiam polne kwiaty a tej projektantki wzory są bardzo pracochlonne, ale wyszło niesamowicie a tego abażuru to nie tylko ja Ci bede zazdrościć, jest wspaniały, brawo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Abażur wygląda wspaniale:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny abażur! Wyjątkowy i jedyny!
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, taki abażur to z pewnością masa roboty, ale efekt jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt końcowy jest przepiękny :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nádherná výšivka, nádherná lampa, wau...

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczny abażur, aż się oczy cieszą od patrzenia na niego. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń