sobota, 8 sierpnia 2020

Letni abażur...

 Myszkując po Pintereście natknęłam się na coś, co m u s i a ł a m  natychmiast wypróbować. Link do tego czegoś https://berlinmitkind.de/familienleben/diy-selber-machen/kraeuter-lampions/. Wykorzystując metodę tworzenia lampionu powstał letni abażur. 




Jako formę wykorzystałam plastykową osłonkę na doniczkę owiniętą folią. Papier to kilka warstw serwetek przyklejanych rozwodnionym wikolem .Później przykleiłam suszone trawy i kwiaty i znowu pojedyncza warstwa papierowych serwetek. Tak  abażur prezentuje się wieczorem.



Zapewne gdyby nie chęć natychmiastowego stworzenia abażuru bardziej bym go dopracowała , ale efekt mnie zadowala .Lampka daje przyjemne światło, przy którym mogę czytać. 

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Do zobaczenia wkrótce....



10 komentarzy:

  1. Super. Niesamowicie piękny. Najpierw myślałam, że to haft na delikatnej tkaninie. Nie przyszło mi na myśl, że w taki sposób można uzyskać tak niecodzienny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Abażur jest uroczy:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Abażur genialny! Wygląda obłędnie :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! ale czadowa lampka. Kocham te twoje botaniczne cuda :) podstawa tej lampki też ma swój charakter. piękna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Coś czuję, że ja też MUSZĘ natychmiast sobie zrobić podobny abażur! Akurat jestem na etapie urządzania od nowa pokoju po remoncie i muszę wymienić sfatygowany abażur w nocnej lampce. Inspiracja jak na zamówienie :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Alez super pomysl, jak z najlepszych japonskich katalogow.Cudo.)

    OdpowiedzUsuń