Pora pomyśleć o zbliżającym się adwencie. Na tą okoliczność takie oto adwentowe świeczniki.
Aniołki zakupione w Praktikerze, tak jak i nowy konik.
Konik dołączył do ,,stadniny" stworzonej w zeszłym roku.
Stadko, niewątpliwie, będzie się powiększać, bo bardzo podobają mi się koniki jako bożonarodzeniowa ozdoba.Pozdrawiam ciepło .
Śliczne te świeczniki , Alu na prawdę bardzo mi sie spodobały , podobnie , jak stadko koników , są cudne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Piękne stado koników,
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kompozycja adwentowa
Swietne swiece adwentowe. pomyslowe a konik na ostatnim zdjeciu ten bialy musi byc moj..jesli masz na niego wykroj to poprosze na maila bo mi sie szalenie podoba no i da sie go uszyc,,.........alawieden@wp.pl..moj adres..pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńŚwiece wyjątkowo pięknie się prezentują. Stadko koników też fajniutkie, każdy w innym uroczym stylu. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAdwentowe świeczniki prezentują się wspaniale!!! A po metalowego konika i ja jutro biegnę do Praktikera:))
OdpowiedzUsuńSrebrny konik na biegunach jest obłędny. Chętnie bym go przygarnęła. Można wiedzieć z jakiej pochodzi stadniny.
OdpowiedzUsuńPiękne liście na abażurze.
Cudny blog i cudne ozdoby ! cieszę się, ze do Ciebie trafiłam ;-))
OdpowiedzUsuń