Święta coraz bliżej , chociaż pogoda za oknem o tym nie świadczy. Szaro i wietrznie ,przynajmniej u nas. To nie nastraja zbyt radośnie .Jednakże na poprawę nastroju trochę świątecznych drobiazgów. Te uszyła moja córka, ja je tylko ozdobiłam.
Z pomalowanych suszkowych jagódek zrobiłam biały wianuszek .
A to ostatnie nabytki : kolejny konik (chociaż Ola uważa, że to muł) i szara latarenka, nabyte w Praktikerze.
A te maleństwa kupiłam w Leclercu :
Tamże znalazłam maleńkie foremki, produkcji francuskiej, do tarteletek . Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, ale są śliczne.
Pozdrawiam wszystkich ciepło , mimo niesprzyjającej aury.
Z pomalowanych suszkowych jagódek zrobiłam biały wianuszek .
A to ostatnie nabytki : kolejny konik (chociaż Ola uważa, że to muł) i szara latarenka, nabyte w Praktikerze.
A te maleństwa kupiłam w Leclercu :
Tamże znalazłam maleńkie foremki, produkcji francuskiej, do tarteletek . Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, ale są śliczne.
Pozdrawiam wszystkich ciepło , mimo niesprzyjającej aury.
Mnóstwo fajnych drobiazgów u Ciebie, konik przypomina Oskara, uroczy jest :)
OdpowiedzUsuńPiękne tło sobie sprawiłaś Alu,zapachniało Świętami... :)
Pozdrawiam gorąco
Sama nie wiem od czego zacząć, bo tyle ślicznych drobiazgów pokazałaś. Może na pierwszy ogień pójdą foremki. Rewelacyjne są, będę z uporem takich szukać, bo mam pewien pomysł na ich wykorzystanie.
OdpowiedzUsuńKonik, latarenka i lustereczka również śliczne. Ale najpiękniejsze są Wasze wspólne dzieła Alu. Śliczności uszyłyście. Takie eleganckie i wytworne. Bardzo0 mi się podobają. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
Takie śliczności muszą poprawiać humor.Na pewno będą ozdobą waszego domu.Aż mi się zachciało uszyć podobne,też koniecznie z perełkami.Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńZachwycające przedmioty a latarenka przedmiot moich marzen od dawna , własnie taka , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te ozdoby na choinkę - wszystkie takie delikatne, myślę że dzięki bieli i uroczym perełką. Jestem nimi zachwycona..
OdpowiedzUsuń